Problematyka dochodzenia roszczeń odszkodowawczych spółki kapitałowej przez jej wspólników i akcjonariuszy została uregulowana – w odniesieniu do spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w art. 295 KSH, a w przypadku spółki akcyjnej – w art. 486 KSH. Treść przywołanych przepisów jest identyczna – jeżeli spółka nie wytoczy powództwa o naprawienie wyrządzonej jej szkody w terminie roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy wspólnik lub akcjonariusz może wnieść pozew o naprawienie szkody wyrządzonej spółce.

Wyjątkowość powództwa actio pro socio

Powództwo wnoszone w tym trybie ma, biorąc pod uwagę specyfikę spółek kapitałowych, szczególnie spółki akcyjnej będącej tzw. „czystą” spółką kapitałową, charakter wyjątkowy. Z istoty spółki akcyjnej jako odrębnego od akcjonariusza bytu prawnego, wynika rozdzielenie funkcji właścicielskich od menedżerskich. Akcjonariusz powierza spółce środki majątkowe, które zostają objęte pieczą przez organy spółki (w szczególności zarząd), dzięki czemu on, jako inwestor, ogranicza swoje osobiste ryzyko związane z realizowanym przez spółkę przedsięwzięciem gospodarczym wyłącznie do wysokości wniesionego wkładu. Taki charakter uczestnictwa akcjonariusza w działalności spółki przekłada się jednak na zakres jego uprawnień względem powierzonego spółce majątku. Jeśli spółka poniesienie szkodę to, co do zasady, tyko ona, jako podmiot poszkodowany, będzie mogła realizować swoje roszczenie kompensacyjne względem sprawcy zdarzenia szkodzącego.

Ponadto pamiętać trzeba o zasadzie, że dochodzenie roszczeń odszkodowawczych na rzecz spółki należy do jej zarządu, to ten organ bowiem prowadzi sprawy spółki i ją reprezentuje (art. 201 § 1 KSH oraz 368 § 1 KSH), a zatem jest także uprawniony do wnoszenia w imieniu spółki powództw o odszkodowanie. Jeżeli natomiast spółka zmierza do uzyskania rekompensaty od członka zarządu to, zgodnie z art. 210 KSH oraz 379 KSH, winna być ona reprezentowana przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą wspólników.

Cel instytucji

Wyrządzenie szkody spółce kapitałowej często pośrednio oddziałuje na sytuację majątkową̨ wspólników oraz akcjonariuszy, dlatego też w pełni uzasadnione jest prawo do dochodzenia odszkodowania na rzecz spółki przyznane tym podmiotom. Szkoda wprost poniesiona przez spółkę powoduje uszczuplenie jej majątku, co z kolei prowadzi do zmniejszenia wartości udziałów (akcji), obniża wysokość dywidendy, a także potencjalnej kwoty likwidacyjnej. Uprawnienie z actio pro socio stanowi istotny środek nadzoru na wypadek bierności organów, które zostały powołane do dbania o interes spółki. Rzeczonego uprawnienia nie można jednak kwalifikować jako instrumentu, który pozwalałby wspólnikowi lub akcjonariuszowi na dochodzenie szkody własnej (pośredniej). Wspólnik lub akcjonariusz actio pro socio może bowiem realizować jedynie wtedy, gdy spółka (a właściwie zarząd lub rada nadzorcza) nie wytoczy powództwa przeciwko sprawcy szkody w terminie roku od dnia ujawnienia czynu skutkującego szkodą. Wnosząc zaś powództwo o naprawienie szkody wspólnik oraz akcjonariusz działają w imieniu własnym, lecz na rachunek spółki, która to spółka ostatecznie będzie beneficjentem zasądzonego na jej rzecz odszkodowania.

Instytucja actio pro socio ma zapewnić skuteczny środek nadzoru korporacyjnego wspólnikowi oraz akcjonariuszowi dysponującemu nawet minimalnym udziałem i prawo do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na rzecz poszkodowanej spółki. Często zdarza się, że członkowie organów, które mogłyby inicjować wzajemnie postępowania odszkodowawcze (czyli zarząd wobec członków rad nadzorczych i rada nadzorcza wobec członków zarządu), ściśle współpracują bądź też są nominatami jednego, większościowego wspólnika (akcjonariusza), realizując jego strategię rozwoju spółki. W związku z tym nie są oni zainteresowani wzajemną realizacją odpowiedzialności odszkodowawczej. Środkiem ochrony interesu spółki w takiej sytuacji jest powództwo o odszkodowanie wnoszone przez wspólnika/akcjonariusza we własnym imieniu, ale na rzecz spółki.

Przyczyny niepopularności actio pro socio

Powództwo actio pro socio to istotny, ale stosunkowo rzadko wykorzystywany instrument zapewnienia ładu korporacyjnego w spółce kapitałowej. Racjonalne korzystanie z tej instytucji utrudnia jej normatywna konstrukcja, nadmiernie akcentująca środki ograniczające jej używanie w złej wierze (co przejawia się m.in. w możliwości żądania przez pozwanego ustanowienia kaucji na zabezpieczenie grożącej mu szkody) i obciążająca kosztami prowadzenia postępowania wyłącznie podmiot występujący z powództwem. Wspólnik czy akcjonariusz decydujący się na wniesienie powództwa czyni to wyłącznie na własne ryzyko – to on ponosi wszelkie koszty w przypadku oddalenia powództwa. Natomiast w sytuacji uznania przez sąd, że pozew był zasadny, korzyści odnoszą wszyscy wspólnicy czy akcjonariusze, nierzadko w stopniu wyższym od wspólnika występującego z powództwem.

Zauważyć też trzeba, że – teoretycznie – zwrotu wydatków przewyższających stawki urzędowe oraz uzyskania rekompensaty faktycznie poniesionych kosztów procesu w przypadku przegrania procesu, wspólnik lub akcjonariusz będzie mógł dochodzić na podstawie przepisów dotyczących prowadzenia cudzych spraw bez zlecenia (art. 753 § 2 zd. 2 KC z uwzględnieniem art. 754 KC). W praktyce jednak z zainicjowaniem kolejnego procesu sądowego wiążą się podobne koszty i ryzyka jak w przypadku powództwa actio pro socio – uiszczenia opłaty sądowej, zastępstwa procesowego, długotrwałości procesu i nieprzewidywalności rozstrzygnięcia.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ