Brak wniosku o ogłoszenie upadłości nie zawsze rodzi odpowiedzialność członków zarządu

0
2721

W dniu 2 marca 2016 r. Sąd Najwyższy (dalej: SN) w sprawie o sygn. akt  V CSK 401/15 wydał postanowienie, w którym wskazał, iż nie zawsze wobec członków zarządu, którzy nie złożyli wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, istnieje możliwość zastosowania sankcji przewidzianej w art. 373 Prawa upadłościowego (dalej: PU). Rozważania SN były wynikiem wniesienia skarg kasacyjnych na orzeczenie sądu drugiej instancji przez członków zarządu spółki z udziałem Skarbu Państwa (dalej: Spółka), którzy pełnili swoje funkcje w czasie, gdy znajdowała się ona w złym stanie finansowym i mimo to nie złożyli wniosku o ogłoszenie upadłości. Przedmiotowy wniosek złożył natomiast stały dostawca spółki, jako jej wierzyciel, na podstawie art. 20 PU. Co więcej, wystąpił on do sądu o orzeczenie wobec członków zarządu Spółki zakazu prowadzenia działalności gospodarczej, o którym mowa w art. 373 PU.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że zobowiązania Spółki nie były realizowane w ogóle albo były realizowane z opóźnieniem. Mimo to, pełniący w tym czasie swoje funkcje członkowie zarządu nie informowali o złym stanie finansowym Spółki i zapewniali wierzyciela, że płatności zostaną uregulowane. Wierzyciel, którego wierzytelność względem Spółki urosła do kwoty 843 357,41 zł pomimo otrzymywanych zapewnień postanowił złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości Spółki, wskutek czego ogłoszono jej upadłość likwidacyjną.

Sąd pierwszej instancji ustalił przy tym, że kilka lat wcześniej Spółka borykała się już z kłopotami finansowymi. Przyjęto wówczas plan restrukturyzacji oraz podwyższono kapitał zakładowy, co nie przyniosło jednak oczekiwanych rezultatów i stopniowo następowało obniżanie wartości Spółki. Sąd zauważył jednak, że na krótko przed zaprzestaniem wywiązywania się przez Spółkę ze swoich zobowiązań wobec wierzyciela, który złożył wniosek o ogłoszenie upadłości, zarząd Spółki podjął się licznych działań zmierzających do wyprowadzenia jej z kłopotów finansowych, w tym starania o uzyskanie pomocy publicznej w celu kontynuacji wcześniej rozpoczętego planu restrukturyzacji. W ich wyniku, Minister Skarbu Państwa (dalej: MSP) wyraził wolę dodatkowej pomocy wskazując, że jest ona uzależniona od akceptacji Komisji Europejskiej, a także każdorazowego składania oświadczenia o nie rozpoczęciu procesu przygotowania wniosku o wszczęcie postępowania upadłościowego lub likwidacji przed wypłatą każdej transzy środków pomocowych. Ponadto bank, będący jednym z wierzycieli Spółki, po powzięciu informacji o ubieganiu się przez Spółkę o uzyskanie pomocy publicznej, przedłużył Spółce termin spłaty kredytu. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej UOKiK) poinformował o notyfikacji projektu pomocy Komisji Europejskiej. Zwrócono się także z prośbą do MSP o natychmiastowe dokapitalizowanie, a także przeprowadzenie prywatyzacji. Jednocześnie walne zgromadzenie Spółki podjęło uchwałę o dalszym istnieniu Spółki do czasu zakończenia próby prywatyzacji. W Spółce rozpoczęto także zwolnienia grupowe.

Mając na względzie powyższe, sąd pierwszej instancji stwierdził, że nie można orzec wobec członków zarządu Spółki zakazu z art. 373 PU, uznając, iż mimo obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłość Spółki, podejmowali oni działania zmierzające do poprawy jej kondycji finansowej, a czynności MSP, UOKiK oraz banku dawały uzasadnione podstawy do przyjęcia, że płynność finansowa Spółki zostanie przywrócona. W związku z tym sąd pierwszej instancji wykluczył możliwość ponoszenia winy przecz członków zarządu z uwagi na brak złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki. Uznał bowiem, że sankcja zakazu z art. 373 UP może być orzeczona jedynie, gdy taką winę można przypisać. Nie bez znaczenia pozostała także opinia biegłego sądowego sporządzona w toku postępowania, w której stwierdzono, że zadłużenie Spółki zostałoby spłacone, gdyby wniosek o ogłoszenie upadłości złożono później, a także fakt, iż Spółka funkcjonowała na terenie objętym strukturalnym bezrobociem.

Od orzeczenia sądu pierwszej instancji wierzyciel wniósł apelację, którą Sąd Okręgowy (dalej: SO) częściowo uwzględnił. Sąd drugiej instancji przyjął stan faktyczny ustalony przez sąd pierwszej instancji, jednak odmiennie uznał, iż wina na podstawie art. 373 PU dotyczy wyłącznie zaniechania złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w przewidzianym terminie, nie dotyczy zaś działań, które doprowadziły do stanu niewypłacalności. Zdaniem SO w sprawie zaistniały zarówno elementy obiektywny – niezgodność zachowania się z obowiązującymi normami postępowania (niezgłoszenie wniosku w terminie ustawowym) – jak i subiektywny – wola i świadomość działającego do czynu (wiedza o stanie niewypłacalności Spółki), wobec czego orzeczono względem członków zarządu Spółki zakaz przewidziany w art. 373 PU na okres 3 lat.

Od wyroku sądu drugiej instancji wniesiono kasacje. Ostatecznie SN nie podzielił oceny sądu drugiej instancji i stwierdził, iż element winy jest niezbędny dla zastosowania sankcji z art. 373 UP, przy czym – zgodnie z utrwalonym orzecznictwem SN – nawet w razie stwierdzenia winy orzeczenie zakazu jest fakultatywne. Nadto podkreślił, że dla przypisania winy i jej stopnia szczególne znaczenie ma element subiektywny, czyli przesłanki jakimi kierowali się zobowiązani nie wypełniając swojego obowiązku. SN uznał za zasadne twierdzenia skarżących uznając, że ,,w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, obiektywnie uzasadnione i wynikające z dokumentów oczekiwanie na rychłą poprawę sytuacji finansowej przedsiębiorcy oraz podejmowanie działań mających na celu poprawę sytuacji finansowej reprezentowanego przedsiębiorstwa, utrzymanie jego konkurencyjności na rynku, utrzymanie miejsc pracy, a ponadto w zgodzie z wolą i stanowiskiem jedynego akcjonariusza spółki – Skarbu Państwa, stanowi o braku ich zawinienia.”. W rezultacie, SN uchylił orzeczony wobec skarżących zakaz z art. 373 PU.

Omówione powyżej postanowienie SN ma istotne znaczenie praktyczne, zwłaszcza z punktu widzenia członów zarządów. Niejednokrotnie bowiem, członkowie zarządu mogą stanąć przed dylematem czy warto podjąć ryzyko ratowania płynności finansowej zarządzanej spółki czy też lepiej zaniechać działań w tym kierunku i – chroniąc się przed negatywnymi konsekwencjami przewidzianymi m.in. w art. 373 UP – zgłosić wniosek o ogłoszenie upadłości spółki.

Warto również wskazać, że w momencie rozpoznawania niniejszej sprawy przez sąd obowiązywał art. 21 PU, zgodnie z którym członkowie zarządu mieli obowiązek zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie 14 dni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości. W obecnym stanie prawnym termin ten został wydłużony do 30 dni. Wskazaną zmianę należy ocenić pozytywnie z uwagi na to, iż członkowie zarządu dysponują dzięki niej dodatkowym przedziałem czasu, w którym możliwe będzie dokonanie oceny stanu finansowego spółki i ewentualne podjęcie kroków w celu jego ratowania. W sytuacji bowiem, gdy istnieją podstawy do twierdzenia, że wynik starań członków zarządu może być pozytywny, członkowie zarządu mogą (a z punktu widzenia interesu spółki – powinni) podjąć te działania, bez konieczności zgłaszania wniosku o ogłoszenia upadłości.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ