- Nie jest wykluczone stwierdzenie nieważności czynności prawnej w wyniku wadliwego powołania pełnomocnika spółki, jednakże podstawy do stwierdzenia nieważności takiej czynności nie stanowiłby sam fakt powołania do reprezentacji spółki pełnomocnika w osobie innego członka zarządu.
- W świetle art. 210 § 1 Kodeksu spółek handlowych[1] dopuszczalne jest umocowanie przez zgromadzenie wspólników członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do zawarcia umowy o pracę z innym członkiem zarządu.
Wyrok SN z 22.2.2023 r., II CSKP 785/22, Legalis
Stan faktyczny
- Spór w sprawie której dotyczy orzeczenie powstał pomiędzy spółką komandytową[2], która wystąpiła przeciwko jednemu z komandytariuszy o wniesienie do niej wkładu pieniężnego, do czego komandytariusz ten zobowiązany był umową Spółki. Pozwany[3] był członkiem zarządu komplementariusza Spółki oraz innych spółek, które funkcjonalnie i organizacyjnie były powiązane z Powodem. Na skutek dokonanych zmian w strukturze omawianych podmiotów oraz przeprowadzenia kilku operacji finansowych Pozwany nabył w drodze cesji od komplementariusza Spółki – w której był członkiem zarządu – roszczenie o zapłatę należności przeciwko Powodowi.
- Pozwany w piśmie skierowanym do Powoda wniósł o potrącenie przysługującej mu, a nabytej w drodze cesji wierzytelności z wierzytelnością Spółki z tytułu wkładu do Spółki, którą Spółka dochodziła w pozwie, co w ocenie Pozwanego prowadziło do umorzenia jego zobowiązania względem Powoda.
- Powód podniósł jednak, że nabycie przez Pozwanego wierzytelności, o której mowa powyżej było wadliwe z uwagi na okoliczność, iż w umowie cesji komplementariusza Spółki reprezentował pełnomocnik powołany przez zgromadzenie wspólników, który podobnie jak Pozwany wchodził w skład zarządu Spółki.
- Sąd Okręgowy przychylił się do argumentacji Powoda stwierdzając nieważność umowy cesji, a w konsekwencji nie uwzględniając zarzutu potrącenia zgłoszonego przez Powoda. Zdaniem Sądu Okręgowego, zgodnie z art. 58 § 1 Kodeksu cywilnego[4] w zw. z art. 210 § 1 KSH, wada czynności prawnej podległa w tym przypadku na niewłaściwym trybie jej dokonania. Argumentacja oparta została na twierdzeniu, zgodnie z którym art. 210 § 1 KSH ma charakter bezwzględnie obowiązujący w związku z czym zawarcie umowy w imieniu spółki z członkiem zarządu przez inny podmiot niż rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą wspólników uznać należy za czynność bezwzględnie nieważną, która to czynność dodatkowo nie może zostać konwalidowana.
- Podstawą takiej wykładni była ochrona interesów komplementariusza Spółki, a pośrednio także jej wspólników i wierzycieli na wypadek potencjalnego konfliktu interesów. Z uwagi na kolegialny charakter zarządu, Sąd Okręgowy upatrywał motyw zbyt bliskich relacji pomiędzy członkami zarządu podpisującymi umowę, co prowadzić może do powstania nadużyć. Dodatkowo sąd wskazał, że ratio legis przepisu art. 210 § 1 KSH polega na wyeliminowaniu konfliktu interesów pomiędzy członkami zarządu i spółką, w związku z czym zagrożenie interesów spółki w szczególności może wystąpić w sytuacji, kiedy w umowach z członkami zarządu spółkę reprezentuje (występujący w roli pełnomocnika) inny członek tego organu.
- Od powyższego rozstrzygnięcia Pozwany wniósł następnie apelację do Sądu Apelacyjnego, który dostrzegając rozbieżność poglądów w doktrynie i orzecznictwie za trafne uznał stanowisko Sądu Okręgowego. Pozwany w dalszym toku sprawy zaskarżył w całości wyrok Sądu Apelacyjnego wnosząc w skardze kasacyjnej o uchylenie wyroku i orzeczenie przez Sąd Najwyższy co do istoty sprawy. Sąd Najwyższy nie podzielił zdania Sądu Okręgowego oraz Sądu Apelacyjnego – w konsekwencji zaskarżony wyrok został uchylony a sprawa została przekazana Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Komentarz
- Komentowane orzeczenie dotyczy zagadnienia dopuszczalności powołania członka zarządu spółki na jej pełnomocnika w trybie art. 210 § 1 KSH, a także porusza problem skutecznej reprezentacji spółki przez takiego pełnomocnika w umowie z innym członkiem zarządu. Wyrok ten wzbudził znaczne kontrowersje w doktrynie oraz orzecznictwie, a jego analiza przynosi istotne wnioski dotyczące praktyki funkcjonowania spółek kapitałowych. Zakres przedmiotowy rozważanej sprawy koncentruje się wokół czterech zasadniczych zagadnień: (i) dopuszczalności powołania członka zarządu na pełnomocnika spółki, (ii) odrębności funkcji członka zarządu i pełnomocnika, (iii) autonomii zgromadzenia wspólników, a także (iv) ewentualnych konfliktów interesów oraz ochrony spółki.
- Odnosząc się do pierwszego ze wskazanych zagadnień Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że literalna treść art. 210 § 1 KSH nie wyklucza możliwości powołania członka zarządu na pełnomocnika spółki. Stanowisko to oparte zostało na argumentacji, zgodnie z którą ustawodawca celowo nie zawęził katalogu osób, które mogą pełnić funkcję pełnomocnika, jak chociażby w art. 243 § 3 KSH, który to przepis wyraźnie wyklucza pewne kategorie osób[5]. Zdaniem Sądu Najwyższego brak analogicznej konstrukcji przepisu art. 210 § 1 KSH wskazuje, że ustawodawca w tym przypadku nie uznał podobnego ograniczenia za zasadne.
- Przyjęcie takiego stanowiska oznacza, że zgromadzenie wspólników ma prawo powołać na pełnomocnika spółki członka zarządu, który będzie reprezentował spółkę w umowach z innymi członkami zarządu – w konsekwencji okoliczność, że pełnomocnik pełni jednocześnie funkcję członka zarządu pozostaje w tym kontekście bez znaczenia. Jak podkreślił Sąd Najwyższy taka wykładnia może mieć istotny wymiar praktyczny w szczególności w mniejszych spółkach, gdzie członkowie zarządu często pełnią różnorodne funkcje. Prezentowanie podejście może mieć szczególne znaczenie w przypadku zawierania umów i realizacji zadań zarządczych.
- W odniesieniu do odrębności funkcji członka zarządu oraz pełnomocnika Sąd Najwyższy podkreślił, że pełnomocnik powołany w trybie art. 210 § 1 KSH działa niezależnie od pełnionej funkcji piastuna organu zarządczego. W ocenie Sądu Najwyższego nawet jeśli pełnomocnikiem spółki ustanowiony zostanie członek zarządu, powinien być on traktowany wyłącznie jako pełnomocnik, nie zaś jako członek zarządu. Kluczowy pozostaje bowiem w tym miejscu status niezależności, który w ocenie Sądu Najwyższego jest tym co pozwala uniknąć potencjalnych konfliktów interesów oraz ma na celu oddzielenie pełnionej funkcji pełnomocnika od roli członka zarządu.
- Zgromadzenie wspólników posiada autonomię w podejmowaniu decyzji o powołaniu pełnomocnika. W komentowanym wyroku podkreślone zostało, że zgromadzenie wspólników, jako organ decyzyjny spółki, ma pełną swobodę w wyborze pełnomocnika i ocenie, czy dana osoba może pełnić taką funkcję bez ryzyka sprzeczności interesów[6]. Sąd Najwyższy podkreślił, że (o ile przepisy nie stanowią inaczej) zgromadzenie wspólników winno mieć swobodę decyzyjną, natomiast motywem wyboru pełnomocnika powinno pozostać kierowanie się faktycznymi potrzebami spółki. Jest to istotne z punktu widzenia praktyki, ponieważ pozwala na dostosowanie decyzji do specyficznych okoliczności danej spółki, co może być szczególnie pomocne w spółkach o nieskomplikowanej strukturze właścicielskiej i zarządczej.
- Kluczową kwestią w powyższym zakresie pozostaje zwrócenie uwagi na konieczność oceny ryzyka konfliktu interesów[7]. W praktyce oznacza to, że zgromadzenie wspólników każdorazowo powinno rozważyć, czy powołanie konkretnego członka zarządu na pełnomocnika nie prowadzi do sprzeczności interesów między spółką a pełnomocnikiem[8]. W omawianym orzeczeniu Sąd Najwyższy zwraca jednak uwagę, że zgromadzenie wspólników ma autonomię w podejmowaniu takich decyzji i może wyważyć, czy istnieje ryzyko konfliktu interesów, a jeśli istnieje, to czy jego stopień pozwala na zachowanie wspomnianego kryterium niezależności.
- Sąd Najwyższy podkreślił ponadto, że niezależnie od powyższego istnieją mechanizmy prawne pozwalające na kwestionowanie uchwał zgromadzenia wspólników w przypadku konfliktu interesów[9]. W sytuacjach, gdy działania pełnomocnika-członka zarządu mogłyby naruszać interesy spółki przepisy KC przewidują też możliwość oceny następstw takich działań[10]. Zgromadzenie wspólników – niezależnie od wspomnianych przepisów – ma jednak obowiązek każdorazowo rozważyć ryzyko związane z powołaniem pełnomocnika, co w konsekwencji przekłada się na zminimalizowanie potencjalnego zagrożenia naruszenia kryterium niezależności.
- W dotychczasowej doktrynie i orzecznictwie ukształtowały się dwa stanowiska dotyczące przedstawionej problematyki. Stanowisko restrykcyjne – przeważające – zakłada, że na pełnomocnika w trybie art. 210 § 1 KSH nie może być powołany członek zarządu[11]. Zwolennicy takiego podejścia argumentują, że przedmiotowe powołanie prowadziłoby do obejścia przepisu mającego na celu ochronę interesów spółki[12]. Przykłady zastosowania takiego podejścia można znaleźć w orzecznictwie Sądu Najwyższego oraz Sądów Apelacyjnych[13].
- Mniejszościowe stanowisko liberalne dopuszcza z kolei możliwość powołania członka zarządu na pełnomocnika[14]. Argumentacja koncentruje się w tym przypadku głównie na braku wyraźnego wykluczenia takiej możliwości w art. 210 § 1 KSH oraz na potrzebie praktycznej elastyczności w zarządzaniu spółką. W omawianym wyroku Sąd Najwyższy opowiedział się po stronie mniejszości, podkreślając dodatkowo w szczególności autonomię zgromadzenia wspólników oraz swoistą odrębność funkcji pełnomocnika.
Wnioski dla praktyki
- Wyrok Sądu Najwyższego ma doniosłe znaczenie praktyczne, ponieważ stanowi istotne rozwinięcie dotychczasowych rozważań nad zakresem stosowania art. 210 § 1 KSH. Aktualne podejście Sądu Najwyższego otwiera drogę do elastyczniejszego podejścia w kwestii reprezentacji spółek kapitałowych. Sąd Najwyższy potwierdził, że zgromadzenie wspólników może wybrać członka zarządu na pełnomocnika, co daje spółkom większą elastyczność w zarządzaniu i realizacji transakcji wewnętrznych. Kluczowym warunkiem pozostaje jednak dokładna analiza każdego przypadku pod kątem potencjalnego konfliktu interesów, który mógłby wyniknąć z takiej decyzji. Należy pamiętać, że to zgromadzenie wspólników pełni rolę mechanizmu kontrolnego, który ma za zadanie minimalizować ryzyko naruszenia interesów spółki, dlatego też zasadne wydaje się zwiększenie odpowiedzialności i wagi decyzji podejmowanych na tym poziomie.
- Akceptacja możliwości powołania członka zarządu na pełnomocnika przez zgromadzenie wspólników, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiednich mechanizmów kontroli, w praktyce może przyczynić się do bardziej elastycznego zarządzania spółkami, zwłaszcza tymi o mniejszej skali działalności. Wymaga to jednak staranności i ostrożności w stosowaniu, tak aby w szczególności nie dopuścić do sytuacji, w której pełnomocnictwo zostanie nadużyte na szkodę spółki.
- Przytoczone argumenty oraz analiza wyroku – mimo dość jednoznacznego poparcia podejścia liberalnego – wskazują na potrzebę dalszej debaty w doktrynie i orzecznictwie, tak aby wypracować jednolitą linię interpretacyjną dotyczącą art. 210 § 1 KSH. Omawiany wyrok stanowi jednak dobry i istotny krok w kierunku bardziej pragmatycznego podejścia do zarządzania spółkami prawa handlowego.
Autorami glosy są prawnicy Kancelarii RKKW:
Piotr Letolc – Partner, adwokat
Mateusz Zwoliński – Junior Associate, prawnik
[1] Ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 18 ze zm.), dalej jako: „KSH”.
[2] N. spółka z ograniczoną odpowiedzialnością I spółka komandytowa w W., dalej zwana jako: „Powód” lub „Spółka”.
[3] W.S. dalej zwany jako: „Pozwany”.
[4] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 1061 ze zm.), dalej jako: „KC”.
[5] Z. Jara [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 5, Warszawa 2024, komentarz do art. 210, nb 70.
[6] A. Kidyba [w:] M. Dumkiewicz, A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art. 1-300 Kodeksu spółek handlowych, komentarz do art. 210, pkt 2.
[7] A. Nowacki, Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Tom I. Komentarz. Art. 151–226 KSH, Warszawa 2018, komentarz do art. 210, nb 75.
[8] D. Wajda, P. Tymczyszyn, Dopuszczalność ustanowienia członka zarządu pełnomocnikiem do zawarcia umowy między spółką a członkiem zarządu oraz w sporze między spółką a członkiem zarządu, „Monitor Prawa Handlowego” 2020/4, s. 9.
[9] Patrz art. 249 KSH.
[10] Patrz art. 103 KC.
[11] W doktrynie tak m.in.: A. Opalski [w:] Kodeks spółek handlowych. Tom IIA. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Komentarz. Art. 151–226, Warszawa 2018, komentarz do art. 210, nb 21; R. Pabis [w:] J. Bieniak, M. Bieniak, G. Nita-Jagielski, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 9, Warszawa 2024, komentarz do art. 210, nb 15; J.A. Strzępka, E. Zielińska [w:] Kodeks spółek handlowych. Komentarz. Wyd. 7, Warszawa 2015, komentarz do art. 210, nb 18; M. Rodzynkiewicz, Kodeks spółek handlowych. Komentarz, wyd. VII, WKP 2018, komentarz do art. 210, pkt 5.
[12] A. Szumański [w:] S. Sołtysiński, A. Szajkowski, A. Szumański, M. Tarska, A. Herbet, Kodeks spółek handlowych. Komentarz. T. II, Wyd. 3, Warszawa 2014, komentarz do art. 210, nb 10.
[13] Zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 28 czerwca 2012 r., sygn. II PK 290/11, postanowienie Sądu Najwyższego z 5 października 2011 r., sygn. II UZP 9/11 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 29 marca 2018 r., sygn. I AGa 51/18.
[14] W doktrynie tak m.in.: A. Kidyba [w:] M. Dumkiewicz, A. Kidyba, Komentarz…, komentarz do art. 210, pkt 2; A. Nowacki, Spółka…, komentarz do art. 210, nb 75; R.L. Kwaśnicki, Członek zarządu spółki jako jej pełnomocnik albo prokurent, „Prawo Spółek” 2004/9, s. 19; W judykaturze zob. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z 7 kwietnia 2010 r., sygn. II UZP 5/10.