Nie ma żadnych wątpliwości, że biegły odpowiada za wadliwie sporządzoną opinię, niezależnie od tego czy działanie sądu podjęte w postępowaniu, dla potrzeb którego sporządzono opinię, było prawidłowe czy nie – ocenił Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 29.11.2019 r., sygn. V ACa 266/18.

W sprawie o sygn. V ACa 266/18 Sąd Apelacyjny w Katowicach ponownie rozpoznawał roszczenie powoda o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania w wysokości 80 tys. zł od biegłego sądowego za wadliwie sporządzoną – jego zdaniem – opinię. W sprawie zdążył wypowiedzieć się już Sąd Najwyższy, a uwzględnienie powództwa przez sąd apelacyjny może zapoczątkować falę roszczeń odszkodowawczych przeciwko biegłym.

Sprawa jest następstwem wcześniejszego sporu powoda z podmiotem wykonującym prace budowlane w należącej do niego nieruchomości. Sąd okręgowy badający tamtą sprawę dopuścił z urzędu dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa na okoliczność m.in. wartości prac remontowo-budowlanych. Biegła w swej opinii ze stycznia 2002 r. stwierdziła, że budynek został wykonany zgodnie z projektem i sztuką, przy czym zastrzegła, iż nie miała dostępu do wszystkich dokumentów. Powód nie wniósł zastrzeżeń do tej opinii. Na jej podstawie sąd okręgowy zasądził od powoda niemal 390 tys. zł tytułem zapłaty na rzecz wykonawcy remontu i oddalił jego powództwo wzajemne. Wyrok został podtrzymany przez sąd apelacyjny. W toku użytkowania budynku ujawniły się jednak liczne wady konstrukcyjne powstałe w trakcie remontu, w efekcie czego cofnięto pozwolenie na jego użytkowanie. Na skutek prowadzonej egzekucji przeciwko powodowi nieruchomość przeszła na własność licytanta.

Powód wystąpił przeciwko biegłej z roszczeniem o zapłatę z tytułu wyrządzonej szkody. Sądy obu instancji oddaliły powództwo stwierdzając, że powód nie wykazał bezprawności działania oraz winy pozwanej. Dodatkowo uznały zarzut przedawnienia roszczenia z uwagi na upływ terminu przewidzianego w art. 442 § 1 KC (obecnie art. 4421 § 1 KC). Na skutek skargi kasacyjnej Sąd Najwyższy wyrokiem z 29.05.2015 r., sygn. V CSK 479/14 uchylił wyrok sądu apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy stwierdził, że ocena prawidłowości opinii biegłej wymaga wiadomości specjalnych. Dodatkowo Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że działanie biegłej mogło wypełniać znamiona przestępstw z art. 233 § 4 KK lub 271 § 1 KK, co wpływałoby na termin przedawnienia roszczenia. Sąd okręgowy ponownie rozpoznający sprawę powołał biegłego, który ocenił, że opinia biegłej (tj. pozwanej), sporządzona w 2002 r. zawierała istotne braki, była nierzetelna i sprzeczna z rzeczywistym stanem rzeczy. Sąd uznał jednak, że biegłej nie można przypisać winy, a wobec czego jej zachowanie nie wypełniało znamion ustawy karnej, w konsekwencji czego uznał roszczenie za przedawnione i oddalił powództwo. Do odmiennej oceny doszedł Sąd Apelacyjny w Katowicach, który stwierdził, że biegła sporządzając wadliwą opinię działała w zamiarze ewentualnym, a w konsekwencji dopuściła się przestępstwa fałszerstwa, o którym mowa w art. 233 § 4 KK. Z uwagi na spełnienie wszystkich przesłanek odpowiedzialności z art. 415 KC sąd apelacyjny zasądził na rzecz powoda odszkodowanie.

Pozwana w toku postępowania zarzucała, że biegły sądowy nie jest samodzielnym bytem procesowym, a za jego działania na zasadzie art. 430 KC odpowiada organ procesowy, który zlecił mu dokonanie czynności. Zarzut ten został jednak odrzucony przez Sąd Najwyższy, który rozpoznając skargę kasacyjną odwołał się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 12.06.2008 r., sygn. K 50/05, w którym ten wskazał wprost, iż „Biegły odpowiada osobiście za wykonywane przez siebie czynności, niezależnie od tego, czy do określonego działania zobowiązał go sąd, czy też inny organ”. Trybunał wyjaśnił, że sam fakt, iż wydanie opinii zleca sąd, nie oznacza, że to on przyjmuje odpowiedzialność wobec osób trzecich. Sąd ponosi bowiem odpowiedzialność jedynie za swoje rozstrzygnięcie, wydane w oparciu o ocenę wszystkich okoliczności w sprawie, w tym także tych, które wymagają wiadomości specjalnych, ale nie za czynności biegłego. Biegły sporządza opinię w sposób samodzielny na podstawie przekazanych przez sąd akt sprawy. Sąd Najwyższy dodatkowo zauważył, że za odpowiedzialnością osobistą biegłego przemawiają szczególne regulacje przewidziane w kodeksie karnym, tj. art. 233 § 4 KK oraz kodeksie spółek handlowych, tj. art. 502 § 1 i art. 537 § 1 KSH. Warto przy tym odnotować, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w Katowicach biegły odpowiada za swój delikt niezależnie od działania sądu, który wydał orzeczenie w oparciu o sporządzoną przez niego opinię. Co więcej, także brak zarzutów do wadliwej opinii nie zwalnia biegłego od odpowiedzialności za naruszenie obowiązku rzetelności i staranności, gdyż prowadziłoby do niczym nieuzasadnionego pogorszenia sytuacji strony, która działała w zaufaniu do biegłego.

Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. V CSK 479/14 już spotkał się z aprobatą sądów powszechnych, czego potwierdzeniem jest m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 03.11.2016 r., sygn. I ACa 1767/15, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 09.03.2018 r., sygn. I ACa 905/17 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 12.12.2018 r., sygn. I ACa 1394/16. Omawiany wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach jest jednak jednym z pierwszych, w którym prawomocnie zasądzono odszkodowanie od biegłego.

W praktyce procesowej nierzetelność, czy wręcz bylejakość opinii biegłych wcale nie należy do rzadkości. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach może z jednej strony zmotywować biegłych do większej dbałości o przygotowywane opinie, a z drugiej jeszcze bardziej wydłużyć czas ich sporządzania, co już dzisiaj jest i tak wielką bolączką postępowań przed sądami w Polsce.

Autorem wpisu jest radca prawny Konrad Oleszczuk, Associate w Kancelarii RKKW.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ