Logo – chroniona wizytówka przedsiębiorstwa

0
2000

Niewątpliwie jednym z elementów najsilniej identyfikujących przedsiębiorstwo w obrocie gospodarczym jest jego logo[1]. Oznaczenie graficzne, o którego szczególnej roli świadczy także możliwość objęcia go prawem ochronnym na znak towarowy, stanowi niejako „wizytówkę” podmiotu i ma niebagatelne znaczenie dla oceny jego działalności w oczach odbiorców. W rezultacie, jakakolwiek nacechowana emocjonalnie modyfikacja może wywrzeć wpływ na firmę (stanowiącą odpowiednik nazwiska lub pseudonimu) czy renomę osoby prawnej – elementy, które klasyfikuje się w kategorii dóbr osobistych chronionych na podstawie art. 23 w zw. z art. 43 Kodeksu cywilnego.

Niejedna twarz oznaczenia odróżniającego

Na wstępie należy jednak rozróżnić dwa problemy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że logo przedsiębiorstwa może samo w sobie podlegać ochronie. Z taką sytuacją mamy do czynienia głównie w przypadku sporów na gruncie prawa autorskiego, prawa własności przemysłowej  lub zwalczania nieuczciwej konkurencji. Niemniej jednak, w przypadku ochrony odnoszącej się do dóbr osobistych, o których wspomniano powyżej, logo częściej jest ich nośnikiem, niż elementem cieszącym się indywidualną ochroną (chociaż i taka sytuacja nie jest wykluczona). Tym samym, oznaczenie graficzne podmiotu gospodarczego stanowi ogniwo pośrednie pomiędzy chronionym dobrem, a naruszycielem. W sytuacji, do której odnosi się niniejszy komentarz, to właśnie ingerencja w oznaczenie graficzne stała się punktem zapalnym dalszego sporu na gruncie art. 23 w zw. z art. 43 k.c.

Konfrontując powyższe twierdzenia z rozwijającym się dorobkiem kultury, warto poświęcić uwagę zjawisku logo parody (zwanego także trademark parody lub joke logo). Logo parody to bowiem taka modyfikacja graficznego lub słowno-graficznego oznaczenia przedsiębiorcy, w której elementy zmienione lub dodane mają na celu humorystyczne, ośmieszające lub krytyczne przedstawienie reprezentowanej marki. W konsekwencji, poza aspektem związanym z prawem własności intelektualnej, eksploatowanie oznaczeń odróżniających okazuje się być silnie powiązane z prawami na dobrach osobistych. Popularyzowanie krytycznych w formie oznaczeń odgrywa bowiem niebagatelną rolę w kształtowaniu istotnego w dzisiejszym obrocie gospodarczym wizerunku firmy.

Ochrona dóbr zawartych w logo w świetle orzecznictwa

W odniesieniu do powyższego problemu, orzecznictwo z zakresu ochrony dóbr osobistych zostało w ostatnich miesiącach wzbogacone o wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2015 r. (sygn.: I CSK 549/14) w sprawie z powództwa spółki prowadzącej popularny serwis aukcyjny Allegro przeciwko Fundacji Zielone Światło, działającej na rzecz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego. Podstawą faktyczną sporu stała się akcja przeprowadzona w marcu 2010 roku, polegająca na stworzeniu modyfikacji znaku towarowego serwisu Allegro. W stworzonym oznaczeniu druga i trzecia litera słowa Allegro zostały zastąpione znakiem „SS” – symbolem utożsamianym z formacją faszystowską działającą w nazistowskich Niemczech w XX wieku. Zorganizowane przedsięwzięcie miało na celu wyrażenie sprzeciwu w stosunku do dopuszczenia do sprzedaży przez powodowy serwis aukcyjny gadżetów odwołujących się do ideologii faszystowskiej i nazistowskiej.

aaalegro alegro

 

Rys.1: Zmodyfikowany znak towarowy internetowego portalu aukcyjnego Allegro[2].

Rys.2: Oryginalny znak Allegro[3]

 

W omawianym sporze doszło do naruszenia dóbr osobistych za pośrednictwem obraźliwego przekształcenia logo identyfikującego podmiot w obrocie. Niemniej jednak, na drodze do wygrania procesu przez Allegro stanęły inne okoliczności. Rozstrzygnięcie sądu miało bowiem zadecydować któremu z interesów przyznać pierwszeństwo – dobrom osobistym osoby prawnej czy też wolności słowa urzeczywistniającej się m. in. w prawie do wyrażania krytyki. Dobra osobiste – jak zresztą żadne inne dobra – nie cieszą się ochroną bezwzględną. Dopuszcza się bowiem uwzględnienie przez sąd takich okoliczności, które zadecydują o braku bezprawności naruszenia, a w konsekwencji o braku podstawy do zasądzenia zgodnie z żądaniem pozwu.

Powyższa koncepcja legła u podstaw rozstrzygnięcia w omawianej sprawie. Sąd Najwyższy, przychylając się do stanowiska Sądu Apelacyjnego (sygn. I ACa 841/13), powołał się bowiem na prawo do uzasadnionej krytyki. Uznano, że zwłaszcza mając na uwadze kontekst historyczny, partykularne dobra osobiste spółki muszą ustąpić przed ochroną słusznego interesu społecznego w postaci przeciwdziałania popularyzacji szkodliwej ideologii.

Podsumowanie

Bez względu na bezpośredni rezultat opisanego procesu, istotnym dla problematyki dóbr osobistych jest kwestia modyfikowania oznaczeń identyfikujących przedsiębiorstwo w obrocie. Poza faktem, że samo logo może stanowić chronione dobro osoby prawnej, to przekształcenie go, pośrednio uderza także w inne elementy objęte ochroną na mocy art. 23 k.c. W związku z powyższym, przy eksploatacji powszechnie rozpoznawanych oznaczeń odróżniających należy mieć na uwadze nie tylko majątkowe prawa własności intelektualnej, ale także z niemniej istotne, niepodlegające przeniesieniu prawa osobiste.


[1] Należy zaznaczyć, że mowa tutaj o każdym oznaczeniu identyfikującym w obrocie, a nie tylko o znaku towarowym w rozumieniu art. 120 p.w.p.

[2]http://www.zieloneswiatlo.org/grafika/zdjecia/allegro/allegrozd/images/pocztowka%20stop%20SS%20mala.jpg

[3] http://ucdn.allegrostatic.pl/headerService/static/images/allegro-pl.png

ZOSTAW ODPOWIEDŹ