Nieudana próba wrogiego przejęcia PGMB „BUDOPOL” S.A. – CZĘŚĆ I

0
2184

Tło sporu

Przedsiębiorstwo Gospodarki Maszynami „BUDOPOL” S.A. (dalej jako: „Budopol”) jest spółką pracowniczą, działającą w sektorze budowlanym. Jak donosi prasa, Budopol znalazł się na celowniku spółki konkurencyjnej – Herkules S.A. (dalej jako: „Herkules”), która od początku 2014 r., działając „za plecami” organów Budopol, podjęła działania zmierzające do nabycia fiducjarnego – czyli przez pośrednika – akcji od rozdrobnionego, pracowniczego akcjonariatu Budopol, celem uzyskania pakietu kontrolnego. Co istotne, o swoich działaniach Herkules poinformował rynek (w tym Budopol, jako konkurenta) dopiero w raporcie bieżącym z dnia 12 marca 2015 r., czyli prawie po roku.

Innymi słowy, Herkules od początku 2014 r. (oraz obecnie) prowadzi proces pełzającego, wrogiego przejęcia Budopol, jako swojego konkurenta, przy czym do 12 marca 2015 r. proces ten był skrzętnie ukrywany, o czym świadczy nabywanie akcji przez pośrednika (podmiot trzeci).

W międzyczasie do Zarządu Budopolu zgłosił się pomorski inwestor strategiczny prowadzący działalność gospodarczą o podobnym profilu, co Budopol. Zamiar nabycia pakietu kontrolnego akcji Budopol połączył z wolą rozbudowy potencjału Budopol, utrzymania dotychczasowego zatrudnienia i rozszerzenia działalności swojej grupy kapitałowej, działającej dotąd na wybrzeżu, również na terenie Polski centralnej, a co szczególnie istotne – udzielił również pracownikom Budopol gwarancji dalszego zatrudnienia. Inwestor ten zawarł przedwstępne umowy sprzedaży ponad 50% akcji Budopolu, jednak dwóch akcjonariuszy – najprawdopodobniej za namową osób związanych z Herkulesem – nie wywiązało się z tych umów przedwstępnych. Usiłowali oni zbyć swoje akcje Herkulesowi.

Pomorski inwestor wystąpił na drodze sądowej z roszczeniem o uznanie na podstawie art. 59 Kodeksu cywilnego za bezskuteczne umów zawartych przez ww. dwóch nielojalnych akcjonariuszy i uzyskał postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia zakazujące wykonywanie wszelkich praw z należących do nich akcji Budopol (dalej jako: „Zabezpieczenie”).

W raporcie bieżącym z dnia 27 lipca 2015 r. Herkules poinformował rynek o powstaniu dominacji względem Budopol twierdząc, że przysługuje 50,09 % ogółu głosów na Walnych Zgromadzeniach Budopol.

Akcjonariusze działający na rzecz Herkulesa, w tym dwóch akcjonariuszy objętych Zabezpieczeniem, zwołali na dzień 30 lipca 2015 r. spotkanie nazwane „Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniem” Budopol (dalej jako: „Rzekome Zgromadzenie”). Przedmiotem tego spotkania miały być zmiany w Radzie Nadzorczej Budopol polegające na powołaniu osób powiązanych z Herkulesem. Tak „wybrana” rada nadzorcza miała następnie dokonać zmian w zarządzie Budopol. Powyższe zmiany miały wprowadzić do organów Budopolu osoby powiązane z Herkulesem oraz zwieńczyć proces wrogiego przejęcia Budopolu.

Pomimo wydania Zabezpieczenia oraz wiedzy osób powiązanych z Herkulesem o jego treści, Rzekome Zgromadzenie zostało przeprowadzone. W dniu odbycia Rzekomego Zgromadzenia Herkules poinformował w prasie, że przejął władzę nad Budopolem. Tego samego dnia „nowo wybrany zarząd” złożył do Sądu Rejestrowego wniosek o wpis zmian wynikających z uchwał Rzekomego Zgromadzenia oraz z uchwał rady nadzorczej „wybranej” na Rzekomym Zgromadzeniu, czyli m.in. o wykreślenie dotychczasowych członków Zarządu i Rady Nadzorczej Budopol, oraz o wpisanie osób powiązanych z Herkulesem, jako członków tych organów.

Wyobrażenie a rzeczywistość

W dniu 11 sierpnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, XIV Wydział Gospodarczy KRS, odmówił wpisu w rejestrze przedsiębiorców w KRS zmian wynikających z uchwał Rzekomego Zgromadzenia oraz z uchwał rady nadzorczej „wybranej” na Rzekomym Zgromadzeniu.

Jak donosi prasa, Postanowienie Sądu Rejestrowego zostało wydane w wyniku uwzględnienia argumentów Budopolu, który wskazywał, iż – działający na rzecz Herkulesa, który usiłuje przejąć wrogo kontrolę nad Budopolem – akcjonariusze zwołujący Rzekome Zgromadzenie, wskutek obowiązywania Zabezpieczenia utracili uprawnienie do zwołania w trybie art. 399 § 3 Kodeksu spółek handlowych nadzwyczajnego walnego zgromadzenia spółki akcyjnej. Tak zwołane nadzwyczajne walne zgromadzenie spółki akcyjnej było zwołane wadliwie, zaś uchwały na nim podjęte są co najmniej nieważne, a nawet nieistniejące. Reasumując, akcjonariusze działający na rzecz Herkulesa nie dysponowali udziałem co najmniej 50% w kapitale zakładowym lub ogólnej liczbie głosów. Poza tym część akcji, z których głosowali na Rzekomym Zgromadzeniu, objęte było sądowym zakazem wykonywania prawa głosu.

Komentarz

Sąd rozpatrujący wniosek o wpis podzielił argumentację Budopolu, że sąd rejestrowy w ramach kognicji określonej w art. 23 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym może samodzielnie określać zgodność z prawem uchwały organu właścicielskiego spółki kapitałowej stanowiącej materialnoprawną podstawę żądania wpisu w rejestrze przedsiębiorców KRS i nie jest zobowiązany do respektowania jej skutków prawnych do czasu wydania prawomocnego wyroku stwierdzającego jej nieważność.

Wprawdzie postępowania rejestrowe nie służą rozwiązywaniu sporów pomiędzy akcjonariuszami a spółką kapitałową, ale rozstrzygnięcia zapadłe na gruncie tych postępowań mają niebagatelny wpływ na stosunek prawny spółki. Kreują one bowiem stan prawny (o skutkach prawnych częstokroć trudnych lub wręcz niemożliwych do odwrócenia) i w pewnym zakresie de facto rozstrzygają o sporach korporacyjnych przed zakończeniem postępowania rozpoznawczego, a nawet zabezpieczającego, dotyczącego zaskarżenia uchwały.

Sąd potwierdził moje stanowisko, iż z uchwały Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 18.9.2013 r., sygn. III CZP 13/13 nie wynika obowiązek respektowania przez Sąd Rejestrowy uchwały walnego zgromadzenia w spółce akcyjnej do czasu wydania prawomocnego wyroku stwierdzającego jej nieważność. W ramach kognicji wynikającej z art. 23 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym Sąd Rejestrowy jest uprawniony do badania prawidłowości podjęcia uchwał zgromadzeń właścicielskich spółek kapitałowych. Tym samym Sąd Rejestrowy jest władny do oddalenia wniosku o wpis w przypadku dostrzeżenia sprzeczności uchwały walnego zgromadzenia w spółce akcyjnej nawet w sytuacji, gdy taka uchwała nie została zaskarżona.

Sprawa jest bardzo ciekawa i jeszcze się nie zakończyła. Herkules zapowiedział bowiem w prasie „wykluczenie postanowienia Sądu Rejestrowego z istnienia w obiegu prawnym”. Na pewno do niej powrócimy na łamach niniejszego bloga.

Autorem wpisu jest Mariusz Pniewski – radca prawny w Kancelarii RKKW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ