Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 20 styczna 2022 roku w sprawie o sygn. III CZP 9/22[1] (dalej: „Uchwała”) rozważył kwestię odpowiedzialności wobec zarządcy drogi za szkodę wyrządzoną wypadkiem komunikacyjnym. Zgodnie z przedstawionym stanowiskiem sprawca wypadku i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca wypadku jest związany umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, odpowiadają wobec zarządcy drogi za szkodę spowodowaną zanieczyszczeniem jezdni płynami silnikowymi.

Stan faktyczny

Przedmiotowa uchwała podjęta została przez Sąd Najwyższy w związku z pytaniem zadanym przez sąd okręgowy, wynikającym z niejednolitego orzecznictwa w zakresie odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wypadkiem komunikacyjnym. Problem, który został przedstawiony do rozstrzygnięcia powstał na skutek wniesienia apelacji od wyroku sądu rejonowego, w którym uznano, że obowiązek utrzymania drogi publicznej w należytym stanie spoczywa na zarządcy tej drogi, jednak nie stanowi to przeszkody do dochodzenia zwrotu kosztów od sprawcy wypadku drogowego.

W omawianym stanie faktycznym powiat zawarł umowę ze spółką zewnętrzną, która zobowiązała się do ponoszenia kosztów usuwania szkód z drogi zarządzanej przez powiat. Na mocy umowy spółka mogła dochodzić odszkodowania (zwrotu kosztów usług) od ubezpieczyciela, w którym sprawca szkody posiadał polisę OC. Po wystąpieniu kilku wypadków spółka sporządziła odpowiednią dokumentację i zwróciła się o zwrot kosztów. Ubezpieczyciel odmówił jednak wypłaty, w wyniku czego spór trafił do sądu.

Po uzyskaniu niekorzystnego wyroku, ubezpieczyciel postanowił wnieść apelację, opierając swoje twierdzenia na tezie, że ciężar ekonomiczny wykonywania przez jednostki samorządu terytorialnego ustawowych obowiązków w zakresie utrzymania nawierzchni dróg publicznych nie może być przenoszony na posiadaczy pojazdów mechanicznych oraz ich ubezpieczycieli. Sąd okręgowy w związku z wątpliwościami w przedmiotowym zakresie przedstawił Sądowi Najwyższemu następujące zagadnienie prawne: „Czy sprawca wypadku komunikacyjnego i zakład ubezpieczeń, z którym sprawca związany jest umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów, odpowiadają za szkodę wyrządzoną zarządcy drogi a polegającą na zanieczyszczeniu jezdni płynami silnikowymi?”

Stanowisko Sądu Najwyższego

Na zadane pytanie Sąd Najwyższy odpowiedział twierdząco. W uzasadnieniu Uchwały wskazano, że przedstawiony problem nie został do tej pory jednolicie rozstrzygnięty i na podstawie dotychczasowego orzecznictwa można wyprowadzić dwa rozbieżne stanowiska. Zgodnie z pierwszym, zanieczyszczenie drogi nie jest jej zniszczeniem ani uszkodzeniem, dlatego też koszty uprzątnięcia nie są objęte odpowiedzialnością cywilną. Dodatkowo obowiązek utrzymania dróg w należytym stanie spoczywa na zarządcy drogi. Koncepcja taka znajduje potwierdzenie w kilku innych uchwałach Sądu Najwyższego[2].

Przeciwne stanowisko zakłada natomiast, iż zarządca drogi jest podmiotem bezpośrednio poszkodowanym, z uwagi na fakt wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego między spowodowaniem wypadku drogowego oraz koniecznością poniesienia kosztów wynikających z przywrócenia drogi do użytku. Za tym poglądem opowiedział się Sąd Najwyższy w omawianej uchwale, wskazując, że przyjęcie odpowiedzialności sprawcy (a w konsekwencji także jego ubezpieczyciela) za zabrudzenia drogi publicznej umotywowane jest przede wszystkim zasadami prawa deliktowego.

Według Sądu Najwyższego bezprawny czyn, jakim jest spowodowanie wypadku, powinien skutkować poniesieniem kosztów za doprowadzenie drogi do stanu umożlwiającego normalne jej wykorzystanie. Na potwierdzenie tej tezy powołano także względy aksjologiczne i racjonalne, zgodnie z którymi zajęcie pierwszego ze wspomnianych stanowisk, prowadziłoby do wniosku, że skoro utrzymywanie drogi w należytym stanie i jej naprawienie mieściłoby się w zakresie nałożonych na daną jednostkę zadań publicznych, to wobec zarządcy drogi nie byłaby ponoszona odpowiedzialność odszkodowawcza, nawet w razie niszczenia drogi celowym działaniem.

Sąd Najwyższy podkreślił również, że obowiązek utrzymania drogi publicznej w należytym stanie przez jej zarządcę odnosi się do bieżących prac konserwacyjnych, napraw wynikających z naturalnego zużycia drogi oraz napraw będących skutkiem wydarzeń, za które nikt nie ponosi odpowiedzialności. W takich przypadkach zarządca drogi powinien wykonać odpowiednie prace możliwe jak najszybciej, w interesie ogółu społeczeństwa. Jeżeli natomiast naprawy te są skutkiem zdarzeń, za które można – na zasadach prawa cywilnego – przypisać odpowiedzialność konkretnemu podmiotowi, to brak podstaw do uznania, że koszty te powinien ponosić zarządca.

Wnioski dla praktyki

Omawiana Uchwała rozszerza odpowiedzialność majątkową sprawcy zdarzenia oraz ubezpieczyciela, obejmując nią także koszty zabezpieczenia drogi oraz przywrócenia jej do użytku po wypadku komunikacyjnym. Sąd Najwyższy stara się w ten sposób rozwiązać rozbieżności wynikające z dotychczasowych rozstrzygnięć. Uchwała nie jest formalnie wiążąca dla sądów, jednak w praktyce może stać się ważnym punktem odniesienia przy analizie podobnych zdarzeń.

***

Autorem wpisu jest Mateusz Zwoliński, prawnik w Kancelarii RKKW.

[1] Uchwała SN z 20.01.2022 r., III CZP 9/22, LEX nr 3287920.

[2] Por. Uchwała SN z 27.04.2001 r., III CZP 5/01, OSNC 2001, nr 11, poz. 161; Uchwała SN z 3.03.2004 r., III CZP 2/04, OSNC 2005, nr 6, poz. 95; Uchwała SN z 3.03.2004 r., III CZP 2/04, OSNC 2005, nr 6, poz. 95; Uchwała SN z 8.10.2010 r., III CZP 35/10, OSNC 2011, nr 2, poz. 13.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ